Często rozmawiam z Klientami na temat działania instrumentów i jego wpływu na sposób gry. Nigdy nie ma dość czasu, by omówić ten temat do końca. Dlatego chcę tutaj umieścić kilka podstawowych uwag na temat budowy instrumentów i różnic między nimi.
Instrument muzyczny jest przedłużeniem organizmu grającego na nim muzyka. Umożliwia kontakt z odległą od niego struną i wytworzenie oczekiwanego dźwięku. Sposób wzbudzenia dźwięku struny jest różny w każdym typie instrumentu – klawikordzie, fortepianie czy klawesynie. Jakkolwiek są one wyposażone w podobne klawiatury, to ich klawisze uruchomiają swoiste sekwencje działań pozostałych części mechanizmów.
Najprostsze jest działanie klawikordu. Naciśnięty z przodu klawisz – z drugiej strony kontaktuje się ze struną. Całkiem bezpośrednio, bo z tyłu dźwigni klawisza jest umocowany odpowiedni do tego spotkania element. By dźwięk powstał – konieczny jest ruch klawisza następujący z odpowiednią prędkością i siłą nacisku. O tym, jakie to są wielkości, decyduje zmysł dotyku grającego i jego przeczucie dźwięku. Właściwy sposób gry na klawikordzie umożliwia uzyskanie „wibrato” w wyższych rejestrach instrumentu. To też prosty sprawdzian. Przyjemność z gry gwarantowana, bo pod palcami jest wyczuwalne drganie strun. A dźwięk znajduje się na dnie klawisza.
Bezpośrednim następcą klawikordu jest fortepian z tak zwanym „prellmechanizmem”, zwany też „fortepianem wiedeńskim”. Warto poświęcić mu chwilę uwagi, bo sporo tych instrumentów przetrwało, a nawet budowane są nowe – z powodu ich niezwykłych właściwości. Jego mechanizm składa się z dwu dźwigni połączonych ze sobą na stałe, które jednocześnie wykonują ruch obrotowy. Końcowy element (młotek) nie tylko uderza w strunę, ale także się po niej przesuwa. Ten minimalny ruch jest wyczuwalny pod palcami grającego, bo wibracja struny przenosi się na klawisz. To zjawisko umożliwia poruszanie się w specyficznej przestrzeni akustycznej.
Przeciwieństwem klawikordu, w sposobie wytwarzania dźwięku, jest współczesny fortepian. Jego ideą jest bowiem możliwie najkrótszy moment kontaktu mechanizmu ze struną. W tym celu, poza klawiszem, są wykorzystane cztery dodatkowe dźwignie. Energia nacisku na klawisz jest przetworzona na prędkość ostatniego elementu (młotka), który kontaktuje się ze struną możliwie najkrócej. Jakkolwiek i tu poszukiwany dźwięk jest na dnie klawiatury, to związek grającego ze struną jest już prawie tylko intelektualny. Zmysł dotyku jednak jest na tyle doskonały, że to skrócone do minimum spotkanie ze struną mu wystarcza. I warto na tym poprzestać. Otwarta furtka dla intelektu może zachęcić do zejścia na manowce.
Sposób działania klawesynu (szpinetu, wirginału) jest odmienny od klawikordu i fortepianu (pianina). Różnica wynika z zastosowania sprężystego tworzywa, z którego jest zrobiony plektron szarpiący strunę. Wytworzenie przez niego dźwięku następuje zanim klawisz wykona pełny ruch w dół. Dzieje się to niezależnie od prędkości, ale z zachowaniem stałej siły nacisku na klawisz. To bezpośrednio wpływa na sposób gry na tym instrumencie, bo moment szarpnięcia struny jest ważniejszy od osiągnięcia dna klawisza.
Różnice między opisywanymi instrumentami możecie sprawdzić w rzeczywistości odwiedzając naszą pracownię. Klawikord Tycjan, szpinet Izolda i fortepian Andreas zapraszają.